System centralny, czy rozproszony?
Strategiczną decyzją jest wybór sposobu zabezpieczania stanowisk pracy. Użytkownik staje przed wyborem topologii zasilania UPS. Kwestia dokonania właściwego wyboru jest niezwykle istotna już na etapie projektowym, bowiem dużo zależy rodzaju obiektu, konieczności zapewnienia danego poziomu bezpieczeństwa oraz mocy jednostkowej i zbiorczej chronionych urządzeń.
Proponujemy centralne zasilacze UPS o mocach dochodzących do kilkuset kW, zabezpieczające niejednokrotnie nie tylko sieć komputerową ale i całe obiekty lub małe UPS’y zabezpieczające pojedyncze urządzenia. Każdy z wyborów ma swoje wady i zalety.
Inaczej wygląda sytuacja, gdy system jest instalowany w nowym obiekcie, gdzie można od początku zaprojektować całą sieć, a inaczej w już użytkowanym, gdzie należy uwzględniać to co, już jest zainstalowane i dopasowywać się do istniejących rozwiązań.
Decyzja na jaki system zasilania rezerwowanego się decydujemy warunkuje dalsze działania. Zasilacze centralnego systemu zasilania awaryjnego dysponują najczęściej technologią on-line (w różnych odmianach). W przeciwieństwie do technologii off-line, w której UPS dopiero po wykryciu niespodziewanego skoku napięcia przełącza się na pracę z baterii, system on-line zapewnia ciągłe prawidłowe napięcie zasilania odbiorów. Napięcie przemienne sieci energetycznej przetwarzane jest na napięcie stałe, z którego ładowane są akumulatory, a sam UPS wytwarza (faluje) stabilizowane napięcie przemienne na wyjściu (tzw. podwójne przetwarzanie). Jest to niezależnie od tego czy zasilanie pochodzi z sieci energetycznej czy baterii. Ze względu na mechanizm zaawansowanego przetwarzania i stabilizacji przebiegu napięcia wyjściowego, który jest niezależny i odseparowany od napięcia na wejściu urządzenia, zmiany, zakłócenia czy przerwy w przebiegu zasilającym nie mają wpływu na napięcie wyjściowe zasilacza UPS. Prawdopodobieństwo utraty danych przy wykorzystaniu tego sytemu jest znikome. W dużych sieciach LAN często stosuje się redundancję czyli nadmiarowość urządzeń, co zwiększa niezawodność systemu. Urządzenia przystosowane są wtedy do pracy równoległej, a więc awaria jednego z nich (jeśli pracują równolegle) nie powoduje zaniku zasilania - jego rolę przejmują pozostałe zasilacze.
UPS’y tego typu osiągają moce do kilkuset kW. Trzeba pamiętać, że są pokaźnych rozmiarów i wagi oraz generują duże ilości ciepła, dlatego wymagają dedykowanych pomieszczeń, odrębnego źródła zasilania i wydajnego systemu klimatyzacji. Oddzielenie chronionego sprzętu od pozostałej sieci energetycznej, wysoka stabilność i łatwość obsługi i nadzoru to główne zalety takiego rozwiązania. Stosuje się je przede wszystkim w przypadku zabezpieczania dużej sieci.
Alternatywą jest system rozproszony, charakteryzujący się dużą liczbą UPS’ów o małej mocy, z których każdy zabezpiecza jedno do kilku urządzeń. Zasilacze te produkowane są zwykle w technologii line-interactive. Urządzenia podłączone do systemu są stale zasilane z sieci energetycznej. W tym czasie rolą UPS jest tylko filtrowanie napięcia. Awaria sieci zasilającej „budzi” UPS’y uruchamiając przetwornice zasilanie ze swych akumulatorów. Przejście na zasilanie awaryjne z tzw. falownika jest bardzo szybkie i zasilane urządzenia zazwyczaj nie odczuwają spadku napięcia. W zasilaczach tych często stosowanym rozwiązaniem jest quasi-sinusoinda, która jest „tania w produkcji” i wystarczająca do zabezpieczenia komputerów. Główną zaletą takich zasilaczy jest cena. Dlatego to rozwiązanie nadaje się najlepiej w przypadku małej sieci komputerowej.
Równie wielką zaletą systemu rozproszonego jest to, że nie wymaga dodatkowych pomieszczeń i budowy odrębnego systemu zasilania UPS’ów. Jest bardzo prosty w rozbudowie i skalowalny- jedno urządzenie to jeden zasilacz UPS. Uszkodzenie zasilacza powoduje co prawda brak ochrony jednego urządzenia, ale reszta systemu pozostaje zabezpieczona. Poważną wadą tak zbudowanego systemu zasilania jest prawie całkowity brak możliwości centralnego zasilania, sterowania i monitoringu, a więc uciążliwa kontrola działania i słabsza ochronę sieci w porównaniu z zasilaczami online. Cena i skalowalność może jednak przynajmniej w części niwelować te wady.
Stosuje się także rozwiązanie pośrednie, zwane mieszanym. Urządzenia o największym znaczeniu są podłączone do zasilacza online małej (średniej) mocy, który ma tę zaletę, że najczęściej nie potrzebuje nawet oddzielnego, klimatyzowanego pomieszczenia. Pozostałe urządzenia, w tym komputery, zasilane są przez UPS’y line-interactive, jak przy zasilaniu rozproszonym.